Serce z dłoni
Jeszcze czuję Twój oddech na karku.
Wciąż pamiętam ten dreszcz,chociaż nie wiem
co znaczył.
Drżące dłonie splatają się w chwilę.
Lecz w opamiętaniu rozplątują się z
siebie.
Twoje oczy jak magnes mój wzrok
przyciągają.
Kąciki ust układają się w uśmiech.
Dotyk Twych delikatnych i ciepłych
dłoni.
I słowa w których żyje ogień.
Ułożyłeś mi serce z dłoni i puściłeś
całusem w mą stronę.
Uchwyciłam się mocno tych gestów.
Od tamtej pory są moje.
Czekam aż się odezwiesz,czy intuicja mnie
zwiedzie?
Cierpliwość sił mi dodaje.
Zaryzykuj dla jednej chwili,zaryzykuj dla
mnie.
Komentarze (2)
delikatny wiersz. podoba mi się" ułożyłeś mi serce z
dłoni"
Myślę, że zaryzykuje :) (ten co przyciąga to
"magnes") Pozdrawiam :)