Serce z kamienia.
Zawsze w pamięci zostanie,
ten widok twarzy niewinnej,
śpiącej snem sprawiedliwych,
jak z planety, zupełnie innej...
Mógłbym tak się przyglądać,
na Ciebie godzinami całymi,
ten cudny owal twarzy,
nosek z maleńkimi ustami.
Te delikatne ciemne włoski,
co dopiero świat ujrzały,
I drobniutkie Twoje piąstki,
Widok piękny, doskonały.
Chcę przelać swoją czułość,
nabrzmiałą niespełnieniem.
Teraz zostanę, z tym pięknym,
Lecz tylko marzeniem.
Moje dłonie, już teraz puste
Mogłem być z nim, cały czas
Znikła kruszynka mała
Egoizmu serce, zimne jak głaz
Komentarze (8)
ja podobnie jak szarman nie odbieram tego wiersz w
klimacie śmierć-jest napisany z miłością i czułością
Intrygujący wiersz. Tak do końca nie wiadomo co się
stało. Ładnie opisane.
Nie wiem dlaczego nie odbieram tego wiersza w klimacie
śmierć jak sugerują inni , ponieważ dla mnie jest to
piękny obraz miłości , której z nieznanych nam powodów
nie możesz okazać temu maleńkiemu obiektowi uczuć.Co
do mojego wiersza to sama nie wiem czy razem czy
osobno...
Zabraklo mi slow by to skomentowac:( Wiersz wszystko
juz powiedzial
wiersz pełen teskonoty na bardzo bliską sercu istotą
jakim było małe Dziecko które odeszło z tego świata
jest hołdem i szczerym wyznaniem
w którym jaby przypisuje sie sobie winę
Wierszem autor przekazał swój zachwyt dla maleńkiego
człowieczka i ból po jego stracie.Ładnie, sercem
napisany,nieregularny.
Bardzo ładny wiersz, przepełniony czułością, zachwytem
i smutną puentą...
wyrazisty smutny wiersz...ładnie napisany...śmierc co
dopiero narodzonych jest ogromnym bólem i zawsze rodza
sie pytania i wątpliwości....