Serce I Mieszkanie Dostosowane...
Dla...
Żyłam sobie całkiem sama
W swoich własnych czterech ścianach
Miałam nawet pokój własny
Chociarz był on trochę ciasny
Miałam serce przyciasnawe
Trochę małe dla mnie samej
Miałam wszystko to co chciałam
Prócz Ciebie,choć Cię kochałam
Chciałam tę samotność zburzyć
Fundament domu nieco obruszyć
By w nim miejsca było więcej
By w nim zmieśćić Twoje serce
Dom mam już nowy-nieco większy
Według mnie troszeczkę lepszy
Zbudowany jak dla Ciebie
Byś się czuł w nim jak w swym Niebie
Serce też swe powiększyłam
Miejsce dla Ciebie w nim wymościłam
Decyzja należy tylko do Ciebie
Czy chcesz mnie mieć jedynie dla siebie?
Nie będe błagać,nie będe prosić
Każdy w mym sercu może zagościć
Wybrałam Ciebie na lokatora
Więc,czy zechcesz pokochać takiego
potwora?
Jeżeli nie chcesz,powiedz mi wprost
Spalę za sobą drewniany most
Odejdę cicha...I odrzucona
Na platonike miłości naburmuszona
Lecz jeśli kochasz,powiedz to szybko
Stanę się zaraz Twą złotą rybką
Będę Cię kochać i pielęgnować
Twe miejsce w mym sercu zawzięcie
szczotkować
O Ciebie walczyć będę jak Lwica!
Zaś będę słodka w blasku księżyca!
Jak złota rybka spełnie życzenie
Jeśli Ty spełnisz moje marzenie...
Dla kogoś,dla kogo chyba nie znaczę nic...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.