Serduszko moje nie płacz....
.... ...... .........45 =(
Zatrzymał się czas, zgasło światło
Spadłam z chmur z lekkością liścia
Piórko ze mnie, serce gdzieś przepadło
Zgubiłam....szukam nie mam wyjścia....
...Znalazłam cale w cierniach, dziurawe
Chucham, przecieram kurz, przytulam
Ty biedne moje, przestało być kochane
....
Głaszcze bo smutne, spokojnie
zachowam...
Nie zostawię Cię, nie skrzywdzę,
pokocham...
Serduszko moje nie zamykaj się...
Kocham błękit...w innym się nie
zakocham....
Nie płacz...otrzyj kochanie łzy kocham
Cię...
Ej moje Ty malusi…skrzywdzone nie
płacz....
Słyszysz?? Nie płacz! Nie dla niego...
Ojjj zimno...przytulić Cię? Zaczęło
wiać...
Spokojnie przy mnie nic Ci nie grozi, nie
ma jego....
Chodź…usiądź...przycupnij...spójrz
tam daleko...
Widzisz? To ja...a tam Ty...zawsze
razem....
Może zapomnisz z czasem.....
.... ...taki sobie.... to co czuje.........lekkie załamanie..... ......dlaczego mówisz...."nie wiem czy to ma sens"?? To nie miłość...to zwykłe słowa... a Czy ja CIe kocham..? Czas pokaże
Komentarze (1)
a wiesz, naprawdę zgadzam się z Tobą, tylko taki
sobie.