Setka
Z okazji napisania setnego wiersza miało być przemówienie i fajerwerki. Ale po analizie dotychczasowych...zrezygnowałam z nich:)
Nie wiadomo kiedy i dlaczego
sto u(po)tworów powstało z niczego.
Jeden gorszy od drugiego.
Zero liryki, dwa erotyki,
nietrafne fraszki, z Azji "haiki".
Mało śmieszne limeryki.
To wciąż za mało, by zostać wieszczem,
choć ja w pamięci więcej nie zmieszczę.
Wnet rychły koniec obwieszczę:(
A na razie...
https://youtu.be/P0r_1GkizvE
Komentarze (61)
Setka nie wzięła się przecież znikąd,
więc nie tak ostro z tą krytyką!
Pozdrawiam!
Gratuluję setka to niezły rachunek Życzę następnych
conajmniej stu :)
Pozdrawiam z usmiechem :)
marcepani
Turkusowa Anna
Dziękuję serdecznie za wizytę i
życzenia. Będę oczywiście pisać w miarę pojawiania się
weny:)
Pozdrawiam
Gratuluję setki i życzę kolejnych udanych wierszy.
Jeszcze się taki nie urodził co by każdemu
czytelnikowi dogodził, trudno też by każdy wiersz był
dobry, ale z Twoich całkiem sporo mi się podoba:)
a na razie :))) piszesz - pięknie i zabawnie, co tam
liryka, krytyka czy cóś - nie lekceważ naszych próśb -
pisz i już :) miłego bejowania.
Xenia1
Dziękuję za wizytę pod wierszykiem i życzenia.
Pozdrawiam serdecznie:)
agarom
Dzięki za wizytę i życzenia:)
Pozdrawiam:)
Super rymowanka, źyczę dalszych sukcesów. Pozdrawiam
serdecznie.
waldi1
Spróbuję nie upaść na duchu:)
Dzięki serdeczne za wizytę i komentarz.
Pozdrawiam:)
Janusz Krzysztof
Twój wierszyk pasuje do mnie jak ulał! Chociaż, powiem
Ci w tajemnicy, że w tym moim użalaniu się jest trochę
kokieterii:))
Dziękuję za wizytę pod wierszykiem.
Pozdrawiam niedzielnie:)
Tadeusz Grzywacz
Dziękuję pięknie za wizytę pod wierszykiem i
podniesienie mnie na duchu:)
Pozdrawiam serdecznie
A na razie drugiej setki zycze;)))))
Janusz ma rację .. wypijemy po setce i będzie jak
dawniej ..i nie upadaj na duchu ..ja pisze gorsze i
jakoś żyje ..
Setka wierszy – to niemało!
trochę czasu Ci zabrało.
Czytelnikom składaj dzięki,
że czytają bez udręki.
Co się jeszcze zdarzyć może?
Trudno zgadnąć, mój Ty Boże...
Będą z tego niezłe kwiatki,
albo tylko marne szmatki.
Powyższy "potworek" dedykuję Ci, Madame Motylek, choć
kiedyś napisałem coś podobnego dla siebie samego,
wtedy o swoich dwustu wierszach.
Gratuluję i pozdrawiam :))
Droga Madame Motylek
Totalna samokrytyka niczego nie
zmienia. Spójrz jak wielu /w tym
ja/ czyta Twoje wiersze. Pamiętaj,
że każdy wiersz jest na tyle dobry, na ile czytelnicy
chcą
go czytać.
Samych udanych dni Motylku:}