W sidłach pajęczych
Oplotłeś moją duszę,
Zabrałeś z niej dużo blasku..
Niczym jadowity pająk,
Wstrzyknąłeś do mego wnętrza truciznę!!
Nie uleczalana,
Taką się stała moja niewola,
Ty na nią patrzysz,
Sycisz się cierpieniem,
Napawasz rozkoszą mojego upadku..
A ja??
- mnie już prawie nie ma...
Za każdym razem,
Gdy czuję że wygrałam,
Że już Cię nie ma we mnie zabójco
Powracasz wielce tryumfując..
Dokończ dzieła,
Albo pozwól żyć!!
Bo mam dla kogo...
"...z upadku powstanę, będę silniejsza - bo TY jesteś ze mną i mnie nie opuszczaj..."
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.