SIEBIE CZEKANI
Twe myśli nadal biegną
Gdzieś po horyzontów dale
Wciąż żywe, nie więdną
Owiane nocą, jej tajemnic szalem
Co w nich takiego, powiedz
Czy motyla dotyk ust
Czy kochanka wieczorna spowiedź
Którą warkocze Twe plótł
Ty czekasz, On tęskni
Twych ramion, jak nikt spragniony
Dzień bez Ciebie, każdy bolesny
On Ciebie szuka, Twych chwil goni
Skazani na siebie
Chociaż niewidzialni
Pomocni w potrzebie
Z nadziei obdarci
Lecz nie z uczucia
Co ciepłem dnia każdego
Pogrążeni w smutkach
Brakiem dnia wspólnego
I nocy, tak zachłannej
W zaczarowane spojrzenia
I miłości nie kłamanej
Co tylko w szkolnych marzeniach
A marzenia wciąż pozostały
Te szkolne i te późniejsze
Kiedy me oczy Ciebie płakały
I Twych słów, co najcieplejsze
Nadal tęsknota, wyczekiwanie
Taka to proza życia naszego
Oczy tak często zapłakane
Nie wiedząc,.... dlaczego
Komentarze (1)
A marzenia wciąż pozostały
Te szkolne i te późniejsze..Marzenia i wspomnienia jak
dobrze je mieć..