Siedząc w lesie
Siedząc w lesie wsłuchując się w ciszę,
To pozornie nic nie słyszę,
Bo szum drzew i zapach ziela,
W zapomnienie i błogość mnie rozaniela,
Gdy oczy na chwile zamykam,
Wyobraźnię swą odmykam,
Wtedy czuję się jak w rajskim ogrodzie,
Śpiewające ptaki każdy w swoje modzie,
Trele swe puszczają w eter leśny,
Każdy rozkoszując się w swojej pieśni
Lubię wsłuchiwać się w ptaków śpiew,
Czuć wiatru lekki świeży powiew,
A gdy uzbroję się w cierpliwość ,
To i też zwierzyny zobaczę dość,
Najwcześniej widuję lisa zająca,
A przy cudownym zachodzie słońca,
Najpierw sarny a później jelenie się
budzą,
Ptaki jak swym śpiewem się znudzą,
To dzik głodny do żeru jest gotowy,
A myśliwy na swe zaplanowane łowy,
No i w tym momencie kończy się błogość i
rozanielenie,
Jeśli chcesz zacząć polować na dziki i
jelenie.
Komentarze (5)
Bardzo dziękuję :)pozdrawiam Was cieplutko :)
Pięknie piszesz Emi++++++++
Pozdrawiam serdecznie:)
Pięknie malujesz słowem. Cieplutko pozdrawiam
pięknie opisałaś las z jego mieszkańcami :-)
pozdrawiam.
ppiekny opis przyrody :) pozdrawiam zasłuchana w spiew
ptaków:)