Siegając pragnienia
Spełnic to jedno moje marzenie...:(
Jestem tu a Ty tam
Jesteśmy razem
lecz jeszcze osobno
Wierze w to
że jest
jedna miłosc
jedno zycie
Widzisz mnie tylko w sercu nieszcześc
Nie boje sie
Jak wiem że Ty dajesz znaki
Bo moja miłośc bedzie rosla w gore
Dopoki Twoje wnetrze bedzie tego chciało
Utrzymuje złamane serce
Wracam do niego wciąz
Idziemy razm przez ciemnośc
i spacerujemy po ogrodzie przekleństwa
Pamietając zeby nigdy nie rezygnowac z tego
zycia
Weźniemy wszytkich problemow strzały by
dojśc do celu
W środku nocy
Uciekniemy tu i teraz
tylko Ty i ja
Płonąc w czasie
by nikt nie był winny
To taka gra
posrod cieni niewolniczych
w wiecznym ukryciu przed słońcem...
Po raz kolejny...dedykacja dla Kamilusia...:( kocham Cie skarbie:*;(
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.