Sierpień
Sierpień przyszedł.
Taki sam, a jednocześnie taki inny
niż wszystkie sierpnie,
jak chwile sterane i myśli rozproszone,
nieuważnie zebrane.
Bezsilni jesteśmy wobec biegu zdarzeń.
Scenariusz na życie, odwaga, wzrost,
rozkwit,
cała historia marzeń.
Chmury znów trzeba zaprosić, by otuliły
tęsknoty, za siebie wyrzuciły wszystkie
zgryzoty.
Ze szkła jesteśmy, krusi, jak twarz
przezroczyści, jej rysem.
Ona muzyką, wnikliwym marzeniem,
panteistycznym widzeniem, obecnością,
wszystkim.
Codziennie świt płonie, wyłania się z
mroku,
niebawem śnieg może zalśni,
łzy zamieni w diamenty, szczęśliwe odtąd
będą momenty.
Dziś krawiec sny na strzępy pociął,
te kolorowe zgarnie ku sobie okruchy.
Garnitur życia połatać trzeba,
mozolnie i skrzętnie, w całość zebrać,
para do pary, jak pasujące do siebie
dłonie.
Mgła w cień odchodzi, wchłoną ją
promienie.
Śmiech tylko, płaczu nigdy nie będzie,
łkać będą tylko kamienie.
Serce zadrży, marzeniom doda otuchy,
wiatr go uciszy, zamieni w spokój.
Komentarze (42)
pięknie ozdobiony moment melancholii nad.....
co było....co jest i...... co się może zdarzyć...
taka fajna sierpniowa zaduma....
z podbaniem pozdrawiam :)
Chyba masz rację Dano- Danusiu?
Dziękuję
Kosi, kosi.
Żniwa tuż, tuż. Dzięki XXX
Wiersz chyba trochę życzeniowy, ale bardzo
optymistyczny i przyjemny. Często najpierw trzeba
uwierzyć, że będzie pięknie, żeby po to piękne odważyć
się sięgnąć :)
Twój jest bardzo fajny Poeto.
podoba mi się.
Dzięki, też pozdrawiam z dwoma plusami.
Gdyby tak było można.
Krystynko- fajne. Dzięki.
Sierpień? Sierpem kosi, zboża do spichlerza nosi.
Te nasze sierpnie takie podobne a takie inne. Coś mi
się zdaje że ten Twój odrobinę mniej słoneczny.
Pozdrawiam z plusem:))))
Sierpień już stroi się w szaty jesienne, by wrócić do
nas za rok. Atmosferę codzienności tworzymy sami.
Pozdrawiam cieplutko:)
Moje są inne. I drugi już taki.
Ale przyroda się nie zmienia.
I będzie kolejny.
Dziękuję Michał.
I Aniu- Tobie też dziękuję
Zmieniły się tylko błahe okoliczności zewnętrzne. To,
czy sierpień będzie taki, jak inne, czy też wyjątkowy
- zależy od nas samych.
Ładna i ciekawa refleksja. Garnitur życia połatać
trzeba- to też dobry czas na naładowanie
akumulatorów.