Sierpniowy wieczór
Zapada zmrok nad doliną,
dzień do snu się układa,
śpiew ptaków umilknął,
na niebie gwiazd plejada.
Idę szeroką miedzą
o tobie zamyślona,
gwiazdy z nieba lecą,
prosto w moje ramiona.
Chodź ze mną na spacer,
pośród złotych pól,
utkany latawiec z marzeń,
puścimy w krainę snów.
/EN/
autor
Isana
Dodano: 2019-07-28 23:49:24
Ten wiersz przeczytano 1687 razy
Oddanych głosów: 42
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (49)
Sławku przemyślałam Twój komentarz.
Masz rację księżyc sprzyja takim spacerom. Usuwam
ostatnią zwrotkę.
Romantyczny taki spacer o zmroku przez pola, przy
świetle księżyca. Teraz, w lecie jest na to najlepsza
pora. A księżyc nie zazdrości, nie przypisuj mu
negatywnych cech. On się cieszy z Wami.
Piękny wiersz Elżbieto.
Ślę moc serdeczności. :)
elementarnie
choć ze* mną; ładny delikatny taki przedsenny
pozdrawiam
Tomek:))