siła
drżę z zimna
zmęczony wędrówką
wiesz jak rozpalić ogień
czekałaś z domem
chowałaś pod kołdrą gorące serce
nie wróciłem na czas
dziś jesteś silniejsza
niż trzystu wojowników
otworzyłaś drzwi temu co
bez tarczy
drżę z zimna
zmęczony wędrówką
wiesz jak rozpalić ogień
czekałaś z domem
chowałaś pod kołdrą gorące serce
nie wróciłem na czas
dziś jesteś silniejsza
niż trzystu wojowników
otworzyłaś drzwi temu co
bez tarczy
Komentarze (26)
Dołączam do czytelników, którym wiersz się podoba w
treści i formie.
Odbieram podobnie jak Sławomir.
Dobranoc:)
Człowiek podejmuje błędne decyzje i musi żyć z ich
skutkami. Kobieta pragnie stałości i bezpieczeństwa. I
domu z ogniem w środku. Życie wypełnia bezlitośnie
każdą lukę. Teraz ona jest z innym.
Znakomity wiersz.
Pozdrawiam :)
Aha i nie zapomnij o kwiatach z samym winem wrócisz
jednak na tarczy. To uzupełnienie do komentarza
Renaty.
Trzymaj się Pasjans, leć już leć.
Może Ona, to Penelopa:)
Dobrze poprowadzony wiersz,
krótko, z sensem i na temat.
Dobrego wieczoru życzę.
Peel pewnie zegarek zgubił i nie zdążył... (
przeczytałam wszystko z zachłanną ciekawością )
Sadzę, że otwierając drzwi, pamięta wciąż *świat
twoich rąk*, i uwierzyła w tę dziwną siłę, co
przywiodła pokonanego pod jej dom.
Zamieszałeś po swojemu!
Super, Karolu:-)
Cała historia w kilku słowach.
Smutna historia.
Bardzo ciekawie.
"Ona ma siłę
nie wiesz jak wielką
będzie spadać długo
potem wstanie lekko
tak lekko..."
"Zanim zrozumiesz
jak bardzo kochałeś ją
zanim pobiegniesz kupić
czerwone wino
ona zapomni już
świat twych rąk..."
https://www.youtube.com/watch?v=oIq5X_Z0gO8
ale jeszcze wszystko zdarzyć się może :)
Pozdrawiam serdecznie :)
nie wróciłem na czas- więc peel wie dlaczego.
Siła w woli życia tkwi.