Siła krytyki
miażdżący taran
rozjechał nadzieję
broczy czerwienią złości
spętany niechęcią
żal do autora
odstrzelony gołąb
ma martwe oczy
samotność skulona
rozpaczą zaklęta
niby żyje
a przecież martwa
niczyja
nadzieja
... z krytyką trzeba bardzo uważać ... jedno nieprzemyślane słowo może zranić bardziej niż sztylet ...
autor
Artystka28
Dodano: 2007-03-15 15:32:11
Ten wiersz przeczytano 395 razy
Oddanych głosów: 18
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.