W siną dal
cisza tonęła w ciemnościach
otulona szalem z gwiazd
księżyc ścieżki wyznaczał
skrywane w ciągu dnia
morskie fale pieściły plażę
ptasie pióra tańczyły na wietrze
w siną dal powędrowały myśli
przywołując chwile najpiękniejsze
/…jestem bardzo zakochana w Twoich oczach i będę zawsze Ciebie kochała…/ Dodany - 6.05.2014.
autor
(OLA)
Dodano: 2014-05-06 00:08:43
Ten wiersz przeczytano 2514 razy
Oddanych głosów: 54
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (64)
Niezwykle miła odpowiedź OLU.
Jasne, że się nie gniewam. Za kilka dni napiszę coś o
sobie, chociaż moje wiersze dużo o mnie mówią.
Serdecznie pozdrawiam. Włodzimierz.
pozdrawiam Olu, miłego dzionka, cieszę się, że Cię
wprawiłem...:)
W pięknej scenerii i z duszą czystą,
podaruj wolność swoim myślom!
Pozdrawiam!
Jak zawsze pięknie o miłości.
Pozdrawiam serdecznie.
A mi i tak się podoba...:D
przyjemnie się czyta :) śliczny cieplutki wiersz
pozdrawiam :)
jeden z lepszych wierszy.....lecz też jestem zdania,
jak większość komentujących, że lepiej by brzmiało to
"pióro" w liczbie mnogiej...niech lecą "w siną dal"
wraz z tymi myślami...
ciepło melancholia unosi w dal wyzwolenia - OLU
rozmarzyłem sie w Twoim nadmorskich krajobrazie
pozdrawiam
gdy dniom zaspanym oczy otwiera
słońce, co błękit nieba rozpala
pną się jak powój śmiałe marzenia
a brzeg wypieszcza spieniona fala
gdy ptasie pióra tańczą na wietrze...
:)
Widać, Olu, że dziewczyny znad morza podobnie
patrzą...
Pozdrawiam serdecznie :)
Dziękuję za mile słowa OLU. Chciałbym tylko zwrócić
Twoją uwagę na moją płeć. Co prawda nie napisałem nic
o sobie więc stąd chyba to nieporozumienie.
Pozdrawiam.
myślałem, że asortyment poezji miłosnej na
wyczerpaniu...a tu niespodzianka, świeża dostawa
emocjonalnego ładunku w romantycznej oprawie, pióra
kobiety (Oli), która umie kochać...super, pozdrawiam
utalentowaną Bejowiczkę:)miłego
Oczywiście pozdrowię...:) Dobranoc!
Małgosiu dziękuję i pozdrów ich ode mnie,
buziaczki:))))))))))))
Cieszę się, że jeszcze sporo starej bejowej gwardii
pozostało na tym portalu. Mam do kogo wracać...:)
Gdyby nie Wy, pewnie już nic by mnie tu nie
przyciągnęło. Gorące całusy ślę od córki Peri i zięcia
Księcia, którzy pisali na beju i tu się poznali.
Piękny wiersz, ujęła mnie bardzo ta cisza otulona
szalem. Pozdrawiam bardzo serdecznie i życzę miłej
nocy