W siną dal
cisza tonęła w ciemnościach
otulona szalem z gwiazd
księżyc ścieżki wyznaczał
skrywane w ciągu dnia
morskie fale pieściły plażę
ptasie pióra tańczyły na wietrze
w siną dal powędrowały myśli
przywołując chwile najpiękniejsze
/…jestem bardzo zakochana w Twoich oczach i będę zawsze Ciebie kochała…/ Dodany - 6.05.2014.
autor
(OLA)
Dodano: 2014-05-06 00:08:43
Ten wiersz przeczytano 2510 razy
Oddanych głosów: 54
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (64)
co ty gadasz, co ty gadasz...wychodź z doła i pisz,
będzie oki, pozdrawiam serdecznie:)miłego wszystkiego
pozdrawiam Olu...się sobą zauroczyć, no no
super...pisz wiersz(bycie na topie zobowiązuje),
pozdrawiam serdecznie, oczywiście z uśmiechem:) miłego
Miłość jest piękna!Cudowny romantyczny "motyl"
czarujących miłosnych chwil.Urzekasz jego barwą
uczuć.Pozdrawiam i uśmiech zostawiam :-)
No i sobie Ola pomarzyła. Pozdrawiam
Olu dziękuję za ciekawy wpis, a wolna chata to...zaj,
nie do podrobienia, pozdrawiam serdecznie, też masz
poczucie humoru(opublikuję o ok.00:00 z humorkiem, nie
wysokich lotów),dobranoc:)
Powiem krótko, bardzo mi się podoba
Powinnam już to dobrze wiedzieć, że jesteś niepoprawną
romantyczką. Szal z gwiazd, pieszczona plaża... i te
jego oczy... [ może jestem taka sama...]:)
Już dawno przestałam się przejmować takimi osobami,
którym z braku treści w życiu, wypełniają pustkę
wylewając żółć na prawo i lewo. Piszę, co myślę, ale
nie dotyka mnie to w żaden sposób. Żeby mnie zranić,
trzeba mieć osobowość, a wyraźnie widać, że niektórym
jej brak. Tak więc żal mi ich, że tyle czasu i energii
tracą. Za długo na tym portalu jestem, by mnie takie
głupoty mogły poruszyć.
Życzę miłego wieczoru!
Eurowizja dziś i nasze wiejskie dziołchy...:)))
Aż nie do wiary OLU, że u Ciebie coś mogło odejść w
siną dal. Tym razem jednak rzuciło mi się w oczy
nadczasownikowość w drugiej strofie. Aż w trzech
wersach musiałaś je włożyć?
Ależ rozmarzony wiersz,aż ma się ochotę popłynąć w
siną dal:)
Bardzo ładny,podoba mi się
Pozdrawiam serdecznie Olu
Grażyna
-------------
P.S jak widać,wytrzymałam tylko jeden dzień bez
beja,może się uda wytrzymać dłużej,choć to trudne:)
Och! te oczy Oleńko! piękny wiersz!
Pozdrawiam Cię serdecznie:)
Ślicznie.
Pozdrawiam:)
piękna poezja:)
Niech myśli Twoje mają wolność...
Pozdrawiam
Szczerze mówiąc... też uważałam, że w liczbie mnogiej
będzie lepiej. Ale to nie moje strofy i tak
utytułowanej poetce zwracać uwagi nie śmiałam...:)
Zresztą zrobił to kto inny. Skorzystałaś z sugestii i
dobrze. Ale nie musiałaś.
A taki Pohybel komentuje w sposób niegrzeczny i
jeszcze ma pretensje, że nie popieram jego zdania.
Zarozumiała nie jestem. Wiem, że Nobla nie dostanę,
ale jakiś szacunek każdemu się należy bez względu jak
się wysławia. Mój mąż nie ma w ogóle daru
oratorskiego, ale za to potrafi zrobić coś z niczego i
dosłownie wszystko naprawić. Kiedyś próbował
przyłączyć się do rodzinnego hobby pisarskiego...:)
Śmialiśmy się co niemiara jeszcze przez miesiąc
wspominając jego rymy typu
sznurku-ogórku. Czy z tego powodu mielibyśmy zacząć mu
ubliżać? Każdy ma wiele zalet. Jedne lepiej opanowane,
drugie dopiero szlifuje i się uczy. Pohybel zachowuje
się, jakby wykładał na Sorbonie literaturę....;/