Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Sjesta

delikatnie w takt poranka
dotknęły się usta
zbliżyły niebezpiecznie
jak dwa pociągi ocierały się o siebie
stan hipnozy zapadł na
długo…

dwie chwile w pocałunku
aż zabił zegar ze wstydu
(południe a wy leżycie w łóżku)
nie budziłeś moich snów
takie nagie bezwstydne
zaczerwieniły twoją koszulę

wybiegłam jak motyl spod twoich palców

autor

bodzia

Dodano: 2018-08-16 21:08:42
Ten wiersz przeczytano 1135 razy
Oddanych głosów: 14
Rodzaj Biały Klimat Romantyczny Tematyka Erotyk
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (22)

Stella-Jagoda Stella-Jagoda

Subtelnie, zmyslowo, podoba sie, bardzo.
Pozdrawiam:)

waldi1 waldi1

ach ten zegar zazdrośnik ...

chacharek chacharek

ach te chwile jak motyle :)

anula-2 anula-2

Zatrzepotałam skrzydełkami,
odfrunęłam ze łzami.
Pozdrawiam Bodziu, jakby teściowa się odezwała.

jlewan jlewan

Oj, ten zegar....
Pozdrawiam

andrew wrc andrew wrc

subtelnie, zwiewnie i erotycznie i lirycznie:)
pozdrawiam

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »