Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

skamieniali - wersja II

zmieniłam wersję, tzn. wywaliłam nieco, dodałam. w tej formie bardziej mi się podoba. oceńcie sami.

umywam ręce jakby tylko tłum mógł
wykrzyczeć sprawiedliwość. na ustach
inne sylaby, drobne rysy twarzy. skarby w szkatułce
perfekcyjnie zdobionej bez mrugnięcia okiem

to światopogląd czyni nas śmiertelnymi
jeśli tak to umarłam już kilkanascie razy
ale przecież za 30 srebrników można kupić
wszystko nawet podwójny pocałunek

posiadając zdolność odczytywania metafor nie umiem
nadawać znaczeń oczywistości. poszukując głębi
dociekając dlaczego pełno jest Szatana na świecie
wchodzę na drzewa dotknąć gwiazd. prześcigując się nawzajem
w spadaniu. ze skamieniałym oddechem na ustach
nawet czas daje się oszukać

autor

m@gik

Dodano: 2006-11-04 17:48:32
Ten wiersz przeczytano 512 razy
Oddanych głosów: 5
Rodzaj Bez rymów Klimat Obojętny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »