skarb milczenia
nazbieram gałązek milczenia
włożę do wazonu ciszy
jeżeli zacznę się zmieniać
tych zmian nikt nie usłyszy
w kuferku ukryję prawdę
kluczyk wyrzucę do studni
jeżeli milczenie skarbem
niechaj ziemia zadudni
autor
suzzi
Dodano: 2008-10-06 10:17:27
Ten wiersz przeczytano 4480 razy
Oddanych głosów: 29
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (24)
bardzo ładny, pełen pięknych metafor wiersz,
rzeczywiście milczenie nie zawszwe jest
skarbem...czasami trzeba krzyczeć z wsciekłości...
Twoj wiersz, to taka malutka perełka, z cudnymi
metaforami. Ale według mnie milczenie wcale skarbem
nie jest, a ziemia zadudni na pewno, ale z
wściekłości.
gałązka milczenia,wazon ciszy ujęły mnie piękno i
lekkość Twojego pióra - śliczny wiersz
Przepięknej urody miniaturka,zgrabnymi rymami(to
lubię) związana! Gratuluję i
pozdrawiam! bardzo,bardzo na tak!
Bardzo refleksyjny wiersz, myślę że czasami warto
wyrzucić kluczyk do studni, bo milczenie bywa skarbem,
więc niech ziemia zadudni.
Brawo , krótko i treściwie.
Gałązki milczenia, wazon ciszy - kuferek prawdy -
pięknie - metafory super, pióro i forma też.
Nieźle zrymowałaś swój "skarb milczenia" móglby byc
zasobniejszy w treść, ale i tak może się podobać.
Bardzo ladny wiersz,nie zmieniaj sie i nie milcz