Skarbnica zwierzeń...
Dla przyjaciół...
Jak worek, do którego garściami
wsypywane są problemy świata...
Jak taśma, na której są nagrane
zwierzenia ludzi zmęczonych życiem...
Jak dobra książka, którą z dreszczykiem
czyta się w kółko przez wszystkie
lata...
Jak kartki pamiętnika pisane
łzami pod ciężarem trudu bycia...
Jak alchemik szuka
balsamu cudnego
na krwawiące rany
życia codziennego.
Poprostu JESTEM!!!
autor
Jolcia
Dodano: 2006-12-12 14:10:17
Ten wiersz przeczytano 526 razy
Oddanych głosów: 9
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.