Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Skazany samotnością

Rozpacz nad tym
czego nie ma
co nigdy
w udziale
nie było dane
i nie zostanie
rozdziera
miażdży lekko
marzenia
z góry
przegrane życie
na przepaści
samotne
jednym uśmiechem
zapomniane
tak dawno
co drugą
gorszą chwilą
skazane
bez miłości
już nie płacze

autor

konik17ful

Dodano: 2012-07-16 12:32:58
Ten wiersz przeczytano 567 razy
Oddanych głosów: 5
Rodzaj Biały Klimat Dramatyczny Tematyka Świat
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (4)

konik17ful konik17ful

Polak patriota, dziękuje bardzoo za pocieszenie.
Dzisiaj już się nie dołuje. To jeden ze starszych
wierszy, ale i tak dziękuje ;))))

miniek183 miniek183

Miło jest przeczytać coś z sensem Pozdrawiam

Skromny. Skromny.

Polak patriota, pokazał na jeden dowód na to, że
samotność może się na nas mścić. A co do wiersza,
przez miłość do serca, czyli też tak mam. Trochę
śmiechu niżej nigdy za wiele, ale jak tu pomagać
samotności, potrzeba pary i jednego spełnienia.
Dołować to dobre słowo - nie należy się tyle
przejmować, a może właśnie trzeba. Pięknie.

Polak patriota Polak patriota

No troszeczkę humoru, aby sie autor samotnoscia n ie
dołował:

Samotność faceta

Facet dostał na urodziny papugę. Samotny.
Od początku, kiedy tylko wniósł klatkę do domu i
zdjął z niej zasłonę, zorientował się, że miała
okropny nawyk przeklinania, rzucała mięchem co drugie
słowo.
Cóż było zrobić - wyrzucić żal, zawsze to jakiś
towarzysz, zresztą prezent...
Przez szereg długich dni starał się walczyć ze
słownictwem papugi.
Mówił do niej miłe słowa, puszczał łagodną, klasyczną
muzykę, robił wszystko, żeby dać papudze dobry
przykład... słowem pełna poświęceń terapia. Na próżno.

Pewnego dnia, kiedy papuga wstała lewą nogą i była
wyjątkowo niegrzeczna, opryskliwa i obrażała go na
każdym kroku, coś w nim pękło.
Zaczął krzyczeć, ale papuga darła się głośniej.
Potrząsnął nią i nie dość, że zbluzgała go tak, że
wiązanki nie powstydziłby się marynarz pływający na
transatlantykach, to jeszcze dostał parę razy dziobem.
W akcie desperacji wrzucił ptaka do zamrażarki,
zatrzasnął drzwi, oparł się o nie i zsunął w dół.
Papuga rzuciła się kilka razy o ściany zamrażarki,
facet usłyszał przytłumiony bełkot i nagle wszystko
ucichło.
Facet ochłonął trochę, naszły go wyrzuty sumienia
więc otworzył szybko drzwi zamrażarki. Papuga w
milczeniu weszła na jego wyciągnięte ramię
powiedziała: "Najmocniej przepraszam, że uraziłam
pana moim słownictwem i zachowaniem, proszę o
przebaczenie - dołożę wszelkich starań, aby się
poprawić i nie dopuścić do podobnych scen w
przyszłości"
Facet tego się nie spodziewał - taka nagła zmiana
była co najmniej szokująca - już otwierał usta chcąc
zapytać co spowodowało tak radykalną zmianę, kiedy
odezwała się papuga:
"Mogę zapytać co zrobił kurczak?"

Jurek

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »