Skonane serce
Zapukam...
ubrana w jedwabne koronki,
spod których
mych ud prześwituje blask,
zapukam...
z sercem rozpalonym
do Twych drzwi
a kiedy otworzysz mi
rozpłynę się, jak lód
po długiej zimie...
i wpadnę w ramion Twych świat
i każde Twe objęcie
będzie oddechem
dla mych piersi,
w których tłumię tęsknotę i żar.
autor
Violetus Pospolitus
Dodano: 2006-05-25 11:51:38
Ten wiersz przeczytano 546 razy
Oddanych głosów: 8
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.