Skrzydła anioła i rogi diabła w...
Ktoś zbudził to małe zło,
które siedzi w niej.
Obudził małą złośnicę
i znów zmieniła się.
Zapłonął ogień w sercu jej,
głos jakby potężniejszy stał się
Mocno stąpając po ziemi,
szła i patrzyła pełna pogardy tak.
Nie każdy chciał..
Nie każdy mógł zajrzeć w głąb duszy jej,
która pragnęła by
znów jak anioł unieść się.
Nie każdy chciał..
Nie każdy mógł polecieć z nią na nieba
szczyt.
Tam gdzie maleńki płomień w sercu jej
nadawał smaku idealnie komponując się z
nią.
Komentarze (1)
innymi słowy - czyli diablica ze skrzydłami?