SKRZYDLACI POMOCNICY
Sen dziś przyniosłeś taki namiętny,
usta całowałeś,
skrzydłami pieszcząc ciało.
Obudziłam się zalana łzami-
-wiem nie mogę kochać anioła.
Przecież tyle razy powtarzałeś-
-to tylko misja,
na miłość miejsca nie ma...
Trudno zrozumieć życie,
sny drażnią nadzieję przynosząc
i po co śnię?
Jak wąż oplatasz me myśli.
Zabierasz życie dusząc nadzieję.
Nie potrafię zamienić serca w kamień
i zapomnieć nie zdołam szczęścia,
które mi obiecałeś podarować .
To tylko słowa-lecz anielskie były.
Unosiły do góry,marzenia spełniając.
Zrozumiałam dziś,że koniec nastał,
a ogród bajkowy,
nigdy powstać nie zdoła.
Skrzydlaci pomocnicy-
-dlaczego nadzieją karmicie
ulgi nie przynosząc,marzenia
zabierając...
Czy w niebie uczą was nieuczciwości,
a może to pozostałości,
gdy ludźmi byliście?
Komentarze (4)
LUBISSZ TEMAT ANIOLOW PIEKNY WIERSZ :)+
"To tylko słowa-lecz anielskie były." Tobie tez
naleza anielskie slowa podziwu za ten utwor+++++
"To tylko misja..." ...piękny i wzruszający wiersz.
"+"
piękny wiersz:)