SKRZYPIĄCA ŁAWKA
Wspomnienia z młodych lat
Skrzypiąca ławka stoi przy drodze
mchem porośnięta w zielonej todze
pamięta czasy odległych lat
wspaniałe piękno - miniony świat
Letnich wieczorów spędzony czas
który jak wino upajał nas
zachody słońca tak przeurocze
jak fali wodnej - złote warkocze
Noce upalne - ciche i parne
w oddali słychać - komary gwarne
zawsze w gliniance żaby kumkały
świerszcze w tej porze koncertowały
Chrabąszczy taki ogrom był wielki
niczym na niebie gwiezdne iskierki
łezka się czasem zakręci w oku
czy teraz można usłyszeć o zmroku?
Usłyszeć żab cichy koncert wyniosły
by swym rechotem na duchu podniosły
ławeczka stara - choć wyniszczona
przytulna, kochana - ta ulubiona
Zenek 66 Sielski
Komentarze (23)
Sentymentalny powrot do czasow mlodosci, rozmarzony w
wersach ladny wiersz.Pozdrawiam cieplo.
Chyba każdy ma taką ławeczkę :)
rozmarzyłam się:)
To musi być rozczulające mieć taką ławeczkę.
Pozdrawiam na miłą nockę:-)
Nie ma już mojej ławeczki żaby już nie kumkają zostały
jeszcze świerszcze które młodość przypominają
pozdrawiam
ławeczka pamięta i przypomina
kim ten chłopak,kim dziewczyna
Pozdrawiam:))
Sentymentalny dobrze się czyta miło wracać do starych
wspomnień.
Też mam taką ławeczkę :)