Skurcza
Coś tu wieczorem asfalt w rulon zwija,
że nijak trafić przyjezdnym po nocy.
Zapach śliw, niczym rozlana rakija
kroki spóźnionych po wertepach błądzi -
rzekłbyś, moc jakoś diabelsko w tym
twórcza
i gwiazd szukając, już wiesz czemu
Skurcza.
Nieboskłon zawisł, podobny do pięści
silnie przywartej na sczerniałej klamce,
na polach mrowie nieszczerych pierścieni
wrogo błyskając złą drogą cię każe
i bądź tu mądry, nie z tych stron
człowieku,
kroki właściwe do Skurczy pokieruj!
Lepiej odczekać, położyć się w rowie,
myśli zamknąwszy na zamek tajemny
dziewczę o oczach niebieskich
przypomnieć
i pocałunki od nowa z nią przeżyć,
choćby się Skurcza skurczała na
zewnątrz,
że człowiek piersią nie może odetchnąć.
Nie próżno nazwa tej małej mieściny
z próżni się wzięła - z niedostatku
serca,
co go nie było u pięknej dziewczyny,
chłopców zbywała jak dętka powietrza,
aż wreszcie serce w nic się obróciło,
samą wessało, jakby jej nie było
i coś tu szosę odtąd chowa w nocy,
rzeka chałupy w mgły okrutne wlewa,
a nawet wariant jeden wariat gorszy
ma, bo powiada, że tej Skurczy nie ma
na żadnych mapach: - Jest na tamtym
świecie!
Dotarłszy do niej, tutaj...
przepadniecie.
---
http://tinyurl.com/l9talug
Komentarze (19)
Twoje wiersze o tematyce fantastyka są fantastyczne,
pełne jakiegoś tajemnego uroku, pierwsza zwrotka dla
mnie najlepsza, melodyjna...pozdrawiam:)
ciekawa miejscowość Skurcza dobry wiersz pozdrawiam
serdecznie :)
Podoba mi się ten "niedostatek serca" w miejscowości
Skurcza. Pozdrawiam
Witam:)
przeczytałam o miejscowosci Skurcza
przyblizyłes mi to w tym wierszu :)
jest taka miejscowość czy tam przebywajac
przepadniemy?
moze i nie?:) kto to wie...
moze ten asfalt nikt nie zwinie... i chłopak odnajdzie
tam dziewczynę?
pozdrawiam :)