Śladów mniej
Śladów coraz mniej
czy to jest prawdą
mówisz odchodzę
jesień się kończy
zima przychodzi
odwilż będzie
poczekaj
wiosna nadejdzie
znów będą długie dni
ziemię ogrzeje słońce
usłyszysz ptaków śpiew
wszystko się obudzi
ze snu
pąki na krzewach
stary dębowy las
łąki zielenią
nas powitają
szemrze strumyk
słychać w dali
radosny śmiech
nie odchodź
zatrzymaj się
Autor Waldi
autor
waldi1
Dodano: 2017-02-26 00:00:17
Ten wiersz przeczytano 862 razy
Oddanych głosów: 28
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (33)
Niektórzy coraz mniej śladów po sobie zostawiają,
innym wiatr je rozwiewa...zostają okruchy w psmięci...
Pozdraeiam, +
https://www.youtube.com/watch?v=AA0qnpcxo9w
oby do wiosny
Wiosna ach to Ty :-) już słyszę ten szmer strumyka :-)
pozdrawiam milo :-)
Piękny z refleksją. Pozdrawiam :))
Pięknie i obrazowo.Pozdrawiam.
Witaj,
wielu radosnych, wiosennych przeżyć i takiej
miłości...
Miłego następnego tygodnia.
Pozdrawiam.
Wiosna nadzieje nowe rodzi,
a więc odchodzić się nie godzi!
Pozdrawiam!
Wiosna, budzi sie zycie i tetni, w kolorach i my w
tym pieknie, w tej krasie, budzi sie w nas serce,
przyspiesza bicie, rodzi sie Milosc, pragniemy
bliskosci.
Ladny wiersz, pozdrawiam, milego wieczoru, Waldi.:)
Każda wiosna to odrodzenie młodości Choćby w starych
ciałach dębów, zielonych pędów do życia. Warto
przeżyć nawałnice zimy.Świetnie powiązałeś ludzkie
losy nawiązując do przyrody. Pozdrawiam Serdecznie .
Dla Ciebie też waldi życzę miłej niedzieli
Odpoczywaj po obowiązkach codziennych, jakie Ci Jadzia
nałożyła
Pozdrawiam:-) :-)
Spora porcja optymizmu. Lubię :)
Ł
Przyroda, oraz miłość
pragną ciepła i uroczo mówisz
o tym swoim wierszem.
Udanej niedzieli Waldku:}
Jeszcze się może zdarzyć wszystko.
Jeszcze nam Pan pozwolić raczy
siąść razem przy ognisku
ogrzać zmęczone, stare kości.
Tak wiele może się wydarzyć..
Szczęściem spokojnej starości
Bóg może jeszcze nas obdarzyć