Ślady

Dziękuję JoViSkO i tarnawarzegorzkowski za ślady
waszej obecności pod wierszem. Miłego dnia:)

bardzo dobry wiersz ważne że odwiedziło wiersz nieraz
i tysiąc wejść więc ludzie wracają czemu więc
pozbawiać ludzi radości ich czytania

krzemanko Twoja skromność mnie wzruszyła, a ja mam
dokładnie takie same zdanie jak maltech ;)

maltechu: Mam świadomość że moim wierszykom daleko do
poezji, ale bardzo miłe jest to co o nich napisałeś.
Dobranoc:)

niech Twoje wiersze zostaną bo warte są przeczytania.

Dziękuję nowym gościom za komentarze.
Belamonte: Nie zamierzam zapierać się wymienionych
przez Ciebie manii, ale tutaj raczej nie o nie
chodzi:)
Gminny Poeto: Z tej głębi zapewne sobie żartujesz, tak
jak z mojej urody, ale wybaczam Ci Brzydalu:)
Miłej środy wszystkim:)

Jakie głębokie słowa dziś Piękna pozostawiłaś. Trochę
to jednak zabrzmiało jak danie sobie alibi. Piszę tak
gdyż pewnie każdy przeżywa tu lepsze i gorsze chwile i
czasami takie alibi się przydaje, gdyż okazuje się że
jutro przychodzi całkiem fajny dzień. Ja już kiedyś
porzuciłem Beja ale to jak pewnie pamiętasz było
pokłosiem krzywdzących pomówień. Teraz mam już
twardszą skórę i powiem tak że podchodzę do sprawy w
sposób specyficzny. Jeśli nie potrafię napisać czegoś
wielkiego to przynajmniej dobrze się bawię, gdyż
zapewne moje odejście pozostałoby niezauważone.
Pozdrawiam z dużym plusem za skłonienie do refleksji
:))))

też tak myślę, zresztą gdy się ma manie wielkości no
to nie wypada usuwać, albo gdy się ma manie szukania
relaksu i pisania wierszowanych wspomnień dla Boga ze
swego życia. Pozdrawiam

No i bardzo dobrze, szkoda byłaby wielka.
Pozdrawiam i dziękuję za komentarz u mnie.
Pozdrawiam serdecznie :)

Miłego dnia Dziewczyny:)

Dzięki krzemAniu!

kiedyś pod wpływem chwili usunęłam z Beja 150 wierszy
, żałuje ,ale na szczęście oprócz wierszy skopiowałam
rownież komentarze. Masz racje ,szkoda zacierać slady
przemysleń komentujących

Serdecznie dziękuję kolejnym gościom
za refleksje w temacie.
Mario: Ostatnie zdanie Twojego komentarza wskazuje na
to, iż mimo wieloletniego, wspólnego przebywania
na portalu Kobieta.pl mało się znamy.
Przed kilkunastoma laty, siostrzenica sprawiła mi
prezent
na urodziny, w postaci cienkiej książeczki z kilkoma
moimi
wierszami. Wydała ją własnym sumptem i sprawiła mi
tym gestem
ogromną przyjemność. Ten egzemplarz wydawnictwa „Nasza
rodzina”
całkowicie zaspokoił moją chęć zaistnienia w wersji
papierowej.
Dobrej nocy wszystkim:)

witaj
ślad to obecność
ale nie komentującego a piszącego
pochylam głowę

serdeczności

Popieram decyzje! Ciesze sie. :)

Klaniam sie nisko :)