Ślady
Nieraz chodziło mi po głowie
ażeby pousuwać wiersze.
Dziś wiem, że tego już nie zrobię,
z uwagi na rzeczy ważniejsze
niż widzimisię tu i teraz.
Nawet gdy nie mam czym się chwalić,
bo przekaz był po prostu słaby,
ci, którzy tekst skomentowali
pozostawili swoje ślady,
a ja ich nie śmiem pozacierać.
autor
krzemanka
Dodano: 2021-04-26 10:55:58
Ten wiersz przeczytano 2772 razy
Oddanych głosów: 41
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (55)
Świetna decyzja co do pozostawienia wierszy - niech
przecież uczą się z dobrego wzorca, a tylko nie
zacznij mi tu zaprzeczać, że takim nie jesteś, bo
jestem tu parę lat, a nawet paręnaście i wiem co
piszę.
Zaś co do innego rodzaju uwiecznienia - było tyle
okazji, ale chyba uważałaś z takimi miertnotami nie
warto być razem w książce.
Nie wolno kochana krzemanko. Mnie moje wiersze z
młodych lat spaliła mi macocha. Użyła do podpałki w
kuchni. Ja miałam 15 lat. Zapisałam cały zeszyt i
chowałam go w potajemnym kąciku. Wyśledziła mnie i
spaliła. A mnie się jeszcze płakać chce. Po tylu
latach. Serdecznie Cię pozdrawiam.
Też tak myślę. Pozdrawiam i głos zostawiam.
Każdy ma prawo do zarządzania swoimi wierszami wedle
uznania.
Ja też się resetnęłam dwa lub trzy razy i nie wiem,
czy kiedyś nie zachce mi się jeszcze raz :)
Z drugiej strony zaskakuje to, że czasem ktoś pamięta
nasze wybrane wiersze (oczywiście kojarzy pi razy
drzwi)
Pozdrawiam :)
Brałem to samo pod uwagę i doszedłem do podobnego
wniosku.
Pozdrawiam.
Marek
Świetną podjęłaś decyzję ...lubię Twoje
wiersze...pozdrawiam serdecznie.
Serdecznie dziękuję wszystkim gościom za bardzo
osobiste odniesienie się do przekazu i miłe slowa pod
moim adresem. Pozdrawiam:)
Słuszna decyzja ...lekko się usuwa ..później jest
refleksja i zal ...więc super ... że jest taka Twoja
decyzja ...Gratuluję ...
Cieszy mnie, że nie usuwasz wierszy, a przekaz bardzo
dobry, bo wiele osób wiersze kopiuje wstawiając je
jako swoje.
Pozdrawiam serdecznie :)
W ciągu trzech lat usunąłem jeden wiersz, a teraz
żałuję i - jeśli go odnajdę w notatkach - być może
wstawię go ponownie. Nie mam też zbyt wielu wierszy
usuniętych przez administrację. Kiedy dopada mnie
chandra, czytam sobie komentarze. I kiedy już wiem,
jak wybitnym poetą jestem, chandra jakoś mija.
Niewątpliwie należy zostawić i jeszcze dopisać :).
Pozdrawiam serdecznie :)
I to bardzo cieszy :)
Miłego dnia :)
Kiedyś, takie same miałem mysli, a dziś animyślę tak
myśleć... Miłego dnia :)
Też nie usuwam, bo komentarze to dla mnie iskierki
radości, spotkanie z przyjaciółmi. Pozdrawiam
cieplutko:)
Ja też nie usuwam- bo dla mnie wiersze na beju to
jakby wierszowany pamiętnik.