Ślepi ludzie
Nigdy nie pogodzę się z tym co mnie tu
zastało
Zawsze będę szukać lepszych dróg
Choć czasem czuję sie samotna,zawiedziona
nigdy jednak nie zrezygnuję
Popatrz ile nędzy jest na świecie,ile wokół
ciebie brutalnej przemocy,kłamstwa i
obłudy
Ale my możemy to zmienić,przebudzimy ten
cholerny świat
Nie będzie
więzień,policjantów,wojen,głodu,opuszczonyc
h i bezdomnych dzieci
Gdy pojawia się szansa na lepsze
życie,pojawia się radość i nadzieja,ale
niektórych ogarnia wściekłość i
oburzenie
Przepaść między wami,a nami jest nie do
przeskoczenia
Nasze próby i działania,nasza wola
niesienia uczciwej pomocy przeradza się w
bunt
Nie możemy już na to spokojnie patrzeć
Nikt nie przyjdzie z pomocą
Nikt nie będzie koił naszych ran
Sami wznosimy hasła
Sami szukamy dobra
Bo wokół ślepi ludzie,nie widzą nic prócz
siebie
Ślepi ludzie tacy jak ty powinni sie strzec
takich jak my!!!!
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.