Ślepiec
Gdy idę przez miasto
pod parasolem nocy
Wciąż widzę Ciebie
Blask neonów
tworzy autostradę
Oślepia i kręci w głowie
Nie czuję oddechu miasta
Nie czuję zimna świateł
Nie czuję strachu
Widzę wciąż Ciebie
Twój uśmiech mnie zniewolił
Twoje oczy zabiły
Boże, jak bardzo pragnę
byś mnie pokochała
Gdy idę przez miasto
serce krzyczy z tęsknoty
gwiazdy milczą ogłuszone
razem z księżycem oświetlają mi drogę
bo ja zaślepiony…
Wciąż widzę Ciebie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.