Ślepiec wierzący w cud
Przemoczona samotnością
okryta parasolem prawdy
błądzę ulicami życia
gdzie zło przemawia szumem drzew
Zagubiona w wspomnieniach
ślepic wierzący w cud
okaleczona miłością
rozdarta
ból jest tylko bólem
dusza gdzieś tam na urwiskiem
samotna w cieniu uschłego wrzosu
autor
Anna-Przeworsk
Dodano: 2011-11-05 17:11:41
Ten wiersz przeczytano 415 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (6)
końcówka super ładny wiersz pozdrawiam
zgubiłaś literkę
dusza gdzieś tam nad urwiskiem
Podobno cuda się zdarzają .
Dla mnie świetny ma niepowtarzalny urok życiową
mądrość.
Zaiste , nieraz łatwiej byłoby być ślepcem pełnym
wiary, ale rzeczywistość bywa tak okrutna, że
pozbawia złudzeń. Z drugiej strony , czy miłość ,
która rodzi tyle cierpienia zasługuje by tak ją
nazwać?. Niebanalnie piszesz, Anno
To jakby ślepiec z Ewangelii Łukasza, ten z pod murów
Jerycha. +!+=
podoba mi się...brawo