Słodki niepokój
Kocham ten słodki niepokój.
Dusza tańczy na krawędzi zmysłów.
Kwitną myśli a Słowa dojrzewają.
Spadają po cichu z ust,
a Ty...
Kosztujesz ich i smakujesz.
Rozpływamy sie w sobie.
Powoli, delikatnie, bez pośpiechu.
Nie jestem już sobą w połowie.
Żyje dla innych wartości.
Odcienie szarości nabierają kolorytu.
Tak krótko by zmienić tak wiele.
wiosna....
autor
ksiezyc
Dodano: 2007-03-09 22:56:32
Ten wiersz przeczytano 492 razy
Oddanych głosów: 10
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.