słodkie lenistwo
już dziesiątą
zegar bije
ja pod kołdrą
aż po szyję
bunt ogłaszam
już od rana
o przepraszam
a śniadanie
bez chlebusia
to przeżyję
lecz kawusi
się napiję
potem ciastka
te od Zdzisia
to namiastka
szczęścia dzisiaj
obiad gdzieś mam
nie gotuję
chociaż dobrze
się dziś czuję
podwieczorek
to co w menu
samotności
nie odmieni
może winko
czas osłodzi
mała lampka
nie zaszkodzi
co się stało
to przyczyna
kiedy chłopa
w domu nie ma
mąż jest dzisiaj
w delegacji
więc nie będzie
i kolacji...
może chociaż
wiersz się uda
to jest właśnie
pierwsza próba
poprawka ostatnich dwóch wersów za radą krzemanki a brak znaków za Bellą Jagódką, dziękuję
Komentarze (45)
Super! bez chlebusia tak, bez kawusi to lenistwo się
nie ziści :)))
Czasem trzeba i poleniuchować,
pozdrawiam
Świetnie! Po co gotować gdy męża nie ma w
domu...hahah...
Pozdrawiam z uśmiechem :))
fajne to lenistwo:) ale wiersz też wymaga... a jak
lenistwo, to na całego:)
może kiedyś ;)
Weno, też tak miałam, teraz na emeryturce ....wcale
nie mam więcej czasu,
Aniu, Ateno, wiki, trochę lenia się przyda,
dziś niedziela,
pozdrawiam
Świetny leciutki wiersz, czasem można pozwolić sobie
na luz :)
czasem potrzebny taki dzień,,pozdrawiam:)
Czytam i uśmiecham się.
Zazdroszczę peelce - ta to ma dobrze :)
Też tak bym chciała lecz nadmiar obowiązków nie
pozwala na leniuchowanie, a uparta myśl łazi po głowie
"Nie leń się, wypoczniesz i wyśpisz się w grobie"
Życzę miłej niedzieli :)
Też bym tak poleniuchowała:))
Pozdrawiam***
Wilku, Kruku, /dobrze odczytałam nicki/ dziękuję za
wizytę,
miłej niedzieli
No i się udało :-) Pozdrawiam serdecznie :-)
Norbercie, zaskoczyłbyś, gdyby pod komentarzem nie
było wierszyka,
sypiesz jak z rękawa na każdy temat,
miłego
Pozdrawiam i zyczę miłej nocy.
Już dziesiąta wieczorem na zegarze dawno wybiła
a Tyś mnie swoim wierszem bardzo ucieszyła,
Twój mąż na delegacji, moja żonka w pracy,
czas powoli nam upływa a właściwie się ślimaczy.
Fajny, ironiczny wiersz. Dobranoc, kolorowych snów :)