Słomiany zapał
W górę ręce podskok skłon i przysiad
Kondycję poprawiać będę dzisiaj
Teraz podskok przysiad i znowu skłon
Nic tylko dom praca dom praca dom
Nie chcę przecież do tego dopuścić
Żeby przez siedzenie się zapuścić
I raz dwa trzy i znów podskok w górę
By do wiosny odzyskać figurę
Pełna animuszu i zapału
Byle nagle nie dostać zawału
Raz dwa i raz dwa i trzy i cztery
Znów zgrabne będą cztery litery
Chyba się już troszeczkę zmęczyłam
I w ogóle głodna się zrobiłam
To odchudzanie już straciło sens
Odpocznę i wezmę kiełbasy kęs
Dzisiaj już straciłam cały zapał
Od przysiadów skurcz mnie w nogę złapał
Nie będę się forsować zawczasu
Do wiosny jeszcze jest dużo czasu! :))
Komentarze (50)
Teraz to trzeba na zimę raczej tłuszczyk zbierać:))
Pozdrawiam serdecznie
ja chodziłam na basen
ale zamknęli
więc pływam teraz na sucho
na Beju ;)))))))))
polecam:))
Krystek, beano hahaha...jak tak dalej pójdzie to do
wiosny zacznę się toczyć ;))))
Pozrówka i uśmiechy dla Was na dobry dzień :)
hahahahhaha.....::)))
ale z Ciebie leń
zmień się Jovisko zmień
zanim się obejrzysz
nastanie nowy dzień
a w lustrze zamiast
cienia cień
.
.
.
.
.
ogromna słonica:)))
miłego dnia kochana:))
oczywiście z uśmiechem
od samego rana:))
Hahaha - myślę, że musimy o kondycję dbać, ale bez
przesady. Ruszać się musimy, bo zupełnie
zesztywniejemy. Życzę miłego dnia z pogoda ducha:)