Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Słomiany zapał

W górę ręce podskok skłon i przysiad
Kondycję poprawiać będę dzisiaj
Teraz podskok przysiad i znowu skłon
Nic tylko dom praca dom praca dom

Nie chcę przecież do tego dopuścić
Żeby przez siedzenie się zapuścić
I raz dwa trzy i znów podskok w górę
By do wiosny odzyskać figurę

Pełna animuszu i zapału
Byle nagle nie dostać zawału
Raz dwa i raz dwa i trzy i cztery
Znów zgrabne będą cztery litery

Chyba się już troszeczkę zmęczyłam
I w ogóle głodna się zrobiłam
To odchudzanie już straciło sens
Odpocznę i wezmę kiełbasy kęs

Dzisiaj już straciłam cały zapał
Od przysiadów skurcz mnie w nogę złapał
Nie będę się forsować zawczasu
Do wiosny jeszcze jest dużo czasu! :))

autor

JoViSkA

Dodano: 2020-12-02 08:41:02
Ten wiersz przeczytano 3580 razy
Oddanych głosów: 90
Rodzaj Rymowany Klimat Wesoły Tematyka Ciało
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (50)

krzemanka krzemanka

Bardzo dobrze zobrazowany tytułowy zapał:) Miłego
wieczoru:)

JoViSkA JoViSkA

Sławek dziękuję za uśmiech...Twój też przeczytałam i
się ze śmiechu popłakałam...:))) Pozdrówka ! :D

Sławomir.Sad Sławomir.Sad

Przeczytałem i uśmiałem się. Wiersz wesoły i odrobinę
przekorny. Najlepiej odchudzać się od jutra. :)
Nie można zapomnieć, że od pewnej tuszy poczynając, po
odchudzaniu zwisa skóra w nadmiarze.
Mój wiersz na ten sam temat znajdziesz tutaj pod
tytułem „Mantra” albo „Codzienne ślubowanie”.

JoViSkA JoViSkA

Halinka hahahaha...:))
brzoskwinka a gdzie tam do przeforsowania mi było
daleko hahaha...:))
Dziękuję i życzę miłego dnia dziewczyny! :D

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

mam jakiś taki śmieszny może zwyczaj idac gdzieś liczę
kroki
ciut na pewno się przeforsowałaś bo co nagle to po
diable ...do wiosny będzie ok:)

Halina Kowalska Halina Kowalska

Na pewnym spotkaniu terapeutka pyta kobietę-jak się
pani relaksuję aby uciec od rodzinnych problemów w
odpowiedzi usłyszała-biorę rower i idę na spacer-a po
co ten rower- abym szybko wrócić do domu...pozdrawiam
serdecznie.

JoViSkA JoViSkA

moliczko :))) dziękuję :)

molica molica

Witaj,

oj znamy znamy takie stany...

Uśmiech i pozdrowienia /+/.

JoViSkA JoViSkA

waldi1 hahahah...:D dobre! :D
Pozdrówka z usmiechem :)))

waldi1 waldi1

Podoba mi się wiersz ... jak ja potrzebuję trochę
ruchu wsiadam do samochodu ... jadę parę kilometrów i
wracam ...

JoViSkA JoViSkA

barthekk, Annna2, Marku :)) Dziękuję i przesyłam
radosny uśmiech na dobry dzień...

Anna2 jeszcze zapału do pisania nie straciłam i raczej
się nie zanosi :))

barthekk pobiegamy tymczasem po beju :D:D:D tu
pogotowie nie grozi...

Marek Żak masz rację trzeba walczyć z lenistwem...:)

Marek Żak Marek Żak

Tak, największym wrogiem własny leń. Trzeba go
zamordować i wdeptać w ziemię:). Pozdrawiam

Annna2 Annna2

Tytuł mnie zaniepokoił trochę.
Że do pisania się zniechęciłaś.
( tak a propo's- niczego nie zmieniaj, bądź sobą)
Ale wiersz to już uspokoił.
Jest fajny bardzo.
To od jutra zacznę, biegać.

Miłego dnia. Słońca.

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

No, dzięki, JoViSko!

Wziąłem sobie do serca, też tak mi się zachciało,
zrobiłem przysiad, coś strzyknęło i.... Już tak
zostałem jak ta żaba! Dobrze, że z telefonem w
dłoni... Dzwonię po pogotowie... ;-) ;-)

A tak poważnie, wiersz bardzo fajny :-) Też odkładam
powrót do ćwiczeń w nieskończoność, a sportowiec
właściwie prawie całe życie... Ech :-)

Pozdrawiam uśmiechając się do Ciebie i nieśmiało do
zakurzonych hantli w rogu pokoju... :-)

JoViSkA JoViSkA

sisy89 dobrze mówisz :D hahah...
Buźka! :D

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »