Słoń
Uchylę wam historii rąbek:
w szkole był słoń co puszczał w trąbę
rodziców i nauczycieli,
wszystkich którzy mu pomóc chcieli,
nie słuchał brata, katechety,
swego trenera też, niestety,
mnie także w swoją trąbę wpuścił,
a gdy już byłam w tej czeluści
odkryłam prawdę wprost przyziemną,
że strasznie ma w tej trąbie ciemno!
autor
anna
Dodano: 2017-03-06 07:25:14
Ten wiersz przeczytano 4904 razy
Oddanych głosów: 74
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (62)
Fantastyczny wierszyk :-)
Fraszka " w punkt" :)
Miłego dnia:)
myślę .. że wyszedł na frajera ..i teraz trąbę swoją
dociera ..
Fajne, no i zrobił nas w trąbę :)
Napisz teraz coś koniach albo nawet o pytonach :-)
pozdrawiam z upodobaniem
Faktycznie przyziemne...))))
Dobre
Anno zaskoczylas mnie fraszka:)))
Takie slonie po dzis dzien dobrze sie maja;))
Super anna
Ja, jak Kasia
Pozdrawiam:-)
Czyli niczym nie zabłysnął :)
taka to już natura słoni Pozdrawiam:)))
fajnie i bardzo wesoło w ten pochmurny dzień
Uśmiechnął :))
Uśmiechnęłaś...Fajny wierszyk;)Na dobry tydzień
promyki słońca przesyłam.
Śłoń, co wszystkich puszcza w trąbę, to jakiś okropny
sobek. Fajny wierszyk o nim:) Miłego dnia:)
niezbyt przyjemnie w tej trabie...
zeby peelka choc zapalki miala ze soba:)
milego dnia:)