Słońce
Patrzę w słońce
świetliste
ogrzewa mnie swoim istnieniem,
promienie wplata we włosy,
zamykam oczy
poddając się tej pieszczocie
prawie czuję jego dotyk
prawie..
pocałunek spoczął..
jak nieuchwytny blask
chwila..
wszechobecne ciepło
rozlewa się po moim ciele
tak dobrze,
tak błogo,
tak..
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.