Słońce i cień.
Słońce znów jasno wstaje,
Szczęście ludziom rozdaje,
A mnie nie wolno wyjść z cienia,
Bo dla mnie szczęścia już nie ma.
Schowało się w cieniu głębokim,
Chmurami się zasnuło
I nie wiem co mam zrobić,
by do mnie wróciło.
Rozgonić chmury miłością,
A cień rozgnać uczuciami?
Już próbowałam- nie umiem.
Już próbowałam – to na nic.
I dziś tylko słońca promienie
Potrafią cień ten przegonić.
I rozgrzać nasze serca
I szczęściu powrócić do nich.
....proszę zaświeć i rozgoń ten cień...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.