Słońce pali
"Słońce pali".
04.03.2013r. Poniedziałek 14:30:00
I
Kocham Ciebie,
Chcę być przy Tobie,
Ja dla Ciebie wszystko co najlepsze
zrobię.
Biorę harmonię
I Ciebie, swoje szczęście gonię.
Ty jesteś moim zakazanym owocem,
Dlatego ze stresu się pocę.
Ref.
Nadciągam na chmurze,
Która w górze
Nad wzgórzami
Przez Słońce się pali.
Czuję jak się we mnie gotuje,
Gdyż już wiem, co mi życie szykuje.
Ii
Może coś zdołam zmienić,
Może będę refrenić
Jak to Słońce pali,
Gdy ja na Niebios fali
Czuję ja dostaję udaru,
Kosmicznego kataru.
Nie żyję w zachwycie,
Nęka mnie troska o dalsze życie.
Ref.
III
Czekam na Twe przybycie,
Bo wtedy lepsze stanie się me życie.
Czekam na zbawienie
I czekam na nowe marzenie,
Bo póki co ,mi jest czegoś brak
I chodzę nieprzytomnie na wspak.
W dodatku
Z racji wypadku
Wpadłam w otchłań,
A Ty jeśli kochasz podaj mi dłoń.
Ref.
IV
Wiem, że wszystko ma swój czas,
Ale ileż razy
Mogę jeść zrazy
Żyjąc w nicości.
Słońce mnie pali,
Bo ja wciąż tęsknię
Za przysmakiem jakim jest Miłość.
Już się nie wnoszę,
Już Cię nie proszę,
Jeśli chcesz to przyjdź,
Jeśli nie to z mego serca wyjdź.
Ref.
Komentarze (4)
A widzę, że krzysiek dziś nie miał nic do
powiedzenia:) Dzięki wam za komentarze
Też pośpiewałam, Ładny wiersz. Pozdrawiam
No to pośpiewałam sobie...pozdrawiam:)
Śliczny wierszyk, pozdrawiam.