Słowa...
Tej, której słowa zatruły mą dusze... serce bólem i cierpieniem spowiły...
Słowa... wyzute z wszelkiej treści
Bezkresną i zimną pustką ziejące
Słowa... obdarte z uczuć
Uczuciami jedynie malowane
Słowa... puste bez żadnej wartości
Jadem fałszu podstępnie zatrute
Słowa... którymi karmisz mnie
By wzrok i wole mi odebrać
Słowa... którymi mnie raczysz
Słodko otumaniając me myśli
Słowa... tak łatwo wypowiadane
Kłamstwem i ułudą przepełnione
Słowa... ostrzejsze niż groty strzał
Wypuszczone z Twych ust, wprost w me
serce
Słowa... raniące mnie tak srodze swą
obłudą
Którymi częstujesz mnie tak chętnie
Słowa... teraz już nieme, bezgłośne
Prawdą swej złowieszczej siły pozbawione
Słowa... które zamilkną wkrótce
Które odejdą w zapomnienie wraz z nami...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.