Słowa, słowa, słowa...
Wokół słychać podle słowa.
To nienawiści mowa.
Godne są tylko rynsztoku.
Ciężko słuchać tego bełkotu.
O ludziach można mówić różnie.
Ocenę ich prowokuje postępowanie.
Mowa to słowa, słowa, słowa...
Znaczenie ma ich wydźwięk
i wymowa.
Mogą być jak sztylet
wbijany w serce.
Potrafią też wspomagać
w życiowej rozterce.
Mądre i życzliwe słowa
są dla duszy balsamem.
Dobrze, gdy serce współpracuje
z rozumem.
Panujmy nad myślami, by nie hańbić
siebie i języka byle jakimi słowami.
Komentarze (16)
Bardzo mądry przekaz.