Słowa wiatrem słane HERMES
Hermes zabawia się kobiecymi uczuciami następnie je znieważa lub znieważa te których nie udało mu się zdobyć, lub te które już zaliczył.
Warszawa 24.10.2005r.
Witaj CałeTYmoje
Jak nie umiesz sama sobie ze sobą poradzić,
to należy znaleźć winnego. Ponieważ ja
namacalnie jestem pod Twoją ręką, dlatego
też na mnie się wyżyjesz. Przetrzymam Twoje
ataki, bo zapamiętaj sobie, że w realu taka
miłość jak Nasza, bardzo rzadko się zdarza.
Jest ci źle z tą miłością. Dlatego też
próbujesz ją we mnie i w sobie stłamsić.
Szukałaś wszelkich możliwych argumentów,
ale Ci nie wychodziło. Próbowałaś mi
wykazać, że dążę do czegoś zupełnie innego
niż Ty to potrzebujesz. Jednej rzeczy nie
potrafisz znieść. Uzależnienia od swojego
uczucia. Uzależnienia także ode mnie, bo to
uczucie jest do mojej osoby skierowane.
Boisz się mnie. Boisz się spojrzeć PRAWDZIE
w oczy.
DOBRZE WIESZ, ŻE TO JA MAM RACJĘ
Nie możesz się jednak pogodzić, że jesteś
przez swoją do mnie miłość
ubezwłasnowolniona. Taka jest prawda. Że
uzależniłaś się całkowicie w emocjach ode
mnie. Jednak to nie ja dążyłem do tego.
Szukałaś od długiego czasu pretekstu, aby
Nasz związek zakończyć. Te wszystkie przez
Ciebie okrzyczane „haremice”,
to jest Twój wymysł, aby rozgrzeszyć siebie
w swoim sumieniu. Tak!!! Potrzebujesz tego,
jak każdy człowieczek, aby swoje
postępowanie usprawiedliwić. Przed światem
i przed sobą.
Rozśmieszasz mnie tymi moimi haremicami, a
już najbardziej LIEBE. Czytając dialogi
między Nami toczone, śmiałabyś się z jej i
nie tylko jej naiwnych sposobów i kruczków
uwiedzenia mnie. To jest zbyt prymitywne,
aby można było uznać za rzeczywiste
zaangażowanie uczuciowe którejś z tych pań.
Aby jednak to ocenić musiałabyś spełnić
następujące trzy warunki:
poznać pełną treść korespondencji smsowej
pomiędzy nami,
znać moje założenia, o których każda z
tych pań jest informowana,
zrozumieć jak oceniam wirtual, niezależnie
kto i w jaki sposób do mnie pisze: na priv
czy na kanale.
Niestety, Ty jak mały człowieczek mając
jedynie minimum wiedzy na ten temat,
chcesz wyrobić sobie zdanie o całym
zagadnieniu.
Najbardziej jednak rozśmiesza mnie ta cała
historia z LIEBE i próba z jej strony, że
jest ona od Ciebie lepsza w czym??? oraz
to, jak wspaniale ona Tobą manipuluje.
Rozumiem, że problemy z realu osłabiły
Twoją komsomolską czujność, ale żeby tak
dać się wpuścić??? Tego się po Tobie nie
spodziewałem.
Zapytałaś o telefon stacjonarny do Liebe.
Powiedziałem Ci prawdę. Nawet nie wiem czy
go posiada. Rozmawiałem z nią w swoim życiu
2 słownie: dwa razy. Rozmowa odbywała się z
telefonu komórkowego. I co jest w tym
najśmieszniejsze, to to, że ona za każdym
razem do mnie dzwoniła. Pierwszy raz w maju
zeszłego roku, a po raz drugi w tym roku.
Ja nie mam potrzeby dzwonić do kogokolwiek,
oprócz Ciebie. Szkoda mi na to kasy i
czasu.
A teraz Ci powiem ponownie w oczy tą
prawdę, z którą sobie nie możesz
poradzić.
KOCHAMY SIĘ WE DWOJE DO SZALEŃSTWA!!!
ZE SWOIM UCZUCIEM NIE UMIESZ SOBIE
PORADZIĆ!!!
Ty to nawet bardziej odczuwasz ode mnie, bo
wir moich zajęć pozwala mi na zapomnienie o
tęsknocie. Wiesz, że nie tylko Cię kocham,
ale też cenię za kulturę, inteligencję,
dużą wiedzę. Teraz jednak próbujesz zrobić
z siebie prymitywnego ludzika, co i tak Ci
nie wychodzi. Więc nie rób z siebie kogoś,
kim nigdy nie byłaś i nie jesteś. Bo to że
jesteś wulgarna niekiedy to całkiem inna
inszość.
I jeszcze byś sobie dobrze zapamiętała: nie
poradzisz sobie w taki sposób jaki
próbujesz, bo:
zabijając miłość do mnie zabijesz swoje
serce,
skazując się na samotność zabijesz swoją
duszę.
Pewnie za jakiś czas po raz kolejny
przyznasz także w tym względzie Dareczkowi
Twojemu rację.
Nie rób także błędów merytorycznych. Honey
nigdy mężatką nie była. Niejednokrotnie
mając o coś pretensje do mnie posługiwałaś
się informacjami, które nie były prawdziwe.
Po prostu coś gdzieś usłyszałaś i to
powtarzałaś nie dbając o rzetelność
informacji. W tym swoim działaniu nie
odbiegasz od większości ludzi.
TO ŻE MNIE KOCHASZ TAK POZOSTANIE.
PRZEKONASZ SIĘ SAMA ŻE NASZA MIŁOŚĆ JEST
PRAWDZIWA BO DOJRZAŁA CHOĆ TAKA BARDZO
NIEPRZYTOMNA I JESZCZE BARDZIEJ TRUDNA
Kocham Cię Tak jak Ty mnie
Ps.
To co było dotychczas jest i będzie ważne
dla mnie!!! Dla Ciebie TEŻ!!!
To jego maska obronna zrzucanie winy na kobiety a on biedny pokrzywdzony..
Komentarze (1)
Dawniej do mnie na temat innych kobiet opowiadałeś
Dareczku bzdurki, teraz na mój bzdurki opowiadasz
,,pamiętaj kłamstwo i obłuda ma krótkie nogi zawsze
wypłynie z zło powraca jak bumerang, Człowieku o dwóch
twarzach..