Słowo się rzekło
Niewierny mąż z niewielkiego Pcimia,
przed żoną skrzętnie nałogi ukrywał.
Jeden z nich wybrać mu pozwoliła,
przy czym na siebie bata uwiła.
Znów zaczął częściej u sąsiadki bywać.
Niewierny mąż z niewielkiego Pcimia,
przed żoną skrzętnie nałogi ukrywał.
Jeden z nich wybrać mu pozwoliła,
przy czym na siebie bata uwiła.
Znów zaczął częściej u sąsiadki bywać.
Komentarze (80)
Kiedyś krążył taki wierszyk:
Nie da Ci ojciec, nie da Ci matka,
tego co może dać Ci sąsiadka.
Lecz i sąsiadka nie da Ci tego,
co kurs szkolenia zawodowego!
Widać, że ta sąsiadka jest wszechstronnie uzdolniona i
swoje umiejętności przekazuje innym.
Pozdrawiam.
Fajny limeryk ,pozdrawiam serdecznie
Witam nowych gości, dziękuję i serdecznie pozdrawiam
:))
Fajny ironiczny limeryk:))Wandziu pozdrawiam Cię
bardzo ciepło :)
świetny limeryk weno48:) miłego dzionka
No to sobie narobił. :)
sąsiadka nie narzeka zapewne pobywa i idzie do żony
rada poszukać fajnego sąsiada
zabawnie moja miła
żem się ubawiła - hej !
pozdrawiam
:)))
No to na siebie bat ukręciła to fakt.
Fajny,udany limeryk.
Pozdrawiam Wenuszkę/Wandą zwaną:)
Świetny limeryk.Pozdrawiam serdecznie:)
Superr
Dziękuję za przeczytanie i ciekawe komentarze. Życzę
wszystkim spokojnej nocy. Miła (OLU) przesyłam Ci
uśmiech.
I tak bywa, że z nałogami nie potrafimy sobie poradzić
i czasami wpadamy jak śliwka w kompocik;)?
Wandeczko udało się Tobie rozweselić grono?:)
Pozdrawiam bardzo serdecznie i z dużym uśmiechem;)
z tymi to sprawami
tylko takie gadki
czego brak u żony
szuka u sąsiadki:)
pozdrawiam z humorkiem:)
:-) :-) :-) oj, dobre. Mileho:-)
Życie...:-)
Świetnie. Pozdrawiam serdecznie .