słowoklejnia
wszędy gęśli łazili
pasierotkiem marychy
lisoszeniem straciwszy
strasznolosy dziewczyny
szukochodzi z płaczeńcem
spotmachy do krasnali
sercoduszne podziomki
dłońdali nie cacali
ptakolaszczki wżdy całe
ot wyciąg z opałek
gęgowizje potrawce
pióropiszem koszałek
dla jaj, albo dla kipujących, o co brzdęga ;)
autor
czuły szept
Dodano: 2010-04-01 10:29:26
Ten wiersz przeczytano 1012 razy
Oddanych głosów: 51
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (45)
...jestem pod ogromnym wrażeniem. podziwiam,
podziwiam...
Ja dodam tylko skromnie żeś waćpan mną zawirował-super
udany i jajowaty...powodzenia
podziwiam szczerze...
Ciekawie, dobry pomysł, coś nowego, pozdrawiam:)
Gratuluję świetnego pomysłu :) Pozdrawiam cieplutko
:):)
wiersz jajowaty, ale ciekawy...no i
ostrzeżenie...super
Brzdęga w koszu jajo krasze....śmigusownie lejąc
chyżo... pokraśniało laszczkoptasię... mocnowielce
szepcząc strzyżom............wspaniała zabawa
"słowoklejnią", spodobała mi się i sama spróbowałam
tego bajenia.....pozdrawiam wraz ze świątecznymi
życzeniami
Dużo jest szkła, bo łzy są jak szkło kruche i
błyskotliwe... A mój wiersz kryje za ścianą uczuć
właśnie łzy... :) Dzięki za radę pozdrawiam :) świetny
wiersz... Widać że masz wprawę i talent... ja piszę na
otarcie łez...
pierwszoklaśnie nagryzmolone banialuki...+...
słowsklejnia i nowy świetny popis poezji Jest bardzo
dobry:)
Pięknie skomponowany. Pewnie trudno było dobrać
odpowiednie słowa, które nadały mu taką wyjątkową
wartość. A o co brzdęga? Pozdrawiam:)
witaj, "czujny szepcie" :)) napisane jak po trawce
gęsim piórem, ale nie koszałki-opałki ... kapitalna
zabawa słowami, a przy tym mocne ostrzeżenie przed
czymś strasznym, co jest podobno tak powszechne
Świetnie, jak w "Alicji w krainie czarów" -
"Świdrokrętnie na zgiewniku wężały, peliczaple stały
smutcholijnie..." a w sumie to naszej Sierotce Marysi
i krasnoludkach. No właśnie, marycha, machy, po trawce
- dramatycznie, dla mnie mistrzostwo.
Darmo szukam w słowniku...
ale nie ma tu byków;)
Już wiem, dzisiaj wesoły dzień:)
Pozdrawiam:)
Zaskoczyłeś mnie. Doskonała dowcipna gra słów zręcznie
zrymowana. Odnośnie twojego komentarza: nie nie
uwierzyłem, ale właśnie dowiedziałem się, że muszę
wieczorem jeszcze wytrzepać dywany. Jak ja to lubię o
bogowie...Serdecznie pozdrawiam.