Smak rozkoszy
Zimny wieczór, zimny wiatr
Przywiał do mnie talie kart
Potem wróżby, cicho sza
Moja miłość dziś jest zła
Zła na siebie? Chyba tak?
Nagle ciepło, ciepło tak
Bo od niego płomień grzeje
I me ciało już truchleje
Z tego ciepła i czulości
Wszystko drży już z namiętności
A na koniec jeszcze tak
Rozkosz płynie jak w powietrzu wolny
ptak
Dla Arka
autor
xarysa
Dodano: 2008-11-14 15:14:53
Ten wiersz przeczytano 434 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
Musisz większą uwagę zwracać przy wierszach rymowanych
na rytm, bo to on wiersz prowadzi, rymy nieźle dobrane
jak na debiutantkę.
ciekawa talia kart mozesz zostawic adres gdzie ja
kupilas;)+