Śmiało gdy biało
Jeszcze wiosną zapachniało,
w sąsiadów ogrodzie,
mimo że śnieg po kolana
i sadzawka w lodzie.
Ale patrzcie co się dzieje,
jest otwarta brama,
a biedronka jak renifer
ciągnie sanie sama.
Oburzony kret spod śniegu
wystawił swój nos...
ciągnij, ciągnij, lecz ostrożnie,
tam śpi chory kos.
Coś go wczoraj gdzieś zmroziło,
przyszedł cały przemoczony,
nie powiedział, ale widać,
że bardzo wkurzony.
Sami wiecie, zima, lato,
tak się teraz pomieszało,
że na rower zabrać sanki,
też by się przydało.
Więc biedronko, szkoda czasu,
rozdawaj prezenty.
Każdy czeka, co w tych workach,
przywiozłaś na święta.
Może trochę i za szybko,
lecz wszyscy czekają
ile to radości w życiu,
jak prezenty dają.
Komentarze (39)
To jest prawda
klimat nam się zmienia
zima mówi do widzenia
Fajna bajeczka Pozdrowienia
lekko radośnie i nie tylko dla dzieci
pozdrawiam
Pomieszały nam się pory i gonią ku jednej,
na razie tylko komedie, a za rok tragedie.
Pozdrawiam Karl dobrze żeś podpatrzył te zmiany.
Od biedronki te prezenty czy z biedronki? :) :)
Fajny jest
Pozdrawiam serdecznie :*)
a ta biedronka nakażdym rogu ulicy już jest...
Najmilszym prezentem jest obecność drugiego
człowieka/człowieczki :))
tak inaczej fajnie
pozdrawiam:)
Każda Twoja odsłona, radość mi czyni...
:)
Karl
Pozdrawiam, ukłon poleciał!
Prezenty są lubiane przez każdego.