Śmierć
Znam ją doskonale,
Damę o raczej ponurej chwale,
Panią ciemności.
Pojawia się zawsze tam,
Gdzie nikt nie oczekuje takich gości.
Urodą nie grzeszy.
Gdzie rozpacz i smutek,
Tam ona się cieszy.
Paletę uczuć posiada ubogą.
A punktualność..?!
Zapomniałam dodać,
Że punktualności jest Królową.
O modzie powiem również słów parę.
Zamiast 'małej czarnej' duża stoi na
piedestale.
Barw innych nie wypada jej przyodziewać.
Tradycjonalistką jest,
I pewnych reguł nie zamierza zmieniać.
W końcu od milionów lat,
Wciąż taka sama.
Pojawia się i znika,
Niewzruszona Dama.
Zabiera wszystko co nam najdroższe,
Nie pomogą błagania i żadne prośby.
Taką już sobie profesję wybrała,
Że ludzkość Śmiercią ją nazwała.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.