Śmierć i depresja
Czerń okryła me ciało
śmierć stała się bliższą.
Kusi zapachem ucieczki
nęci znieczulającym dotykiem.
Jej czarna dostojna siostra
kroczy ze mną przez życie.
Przeszywa mój umysł
wypełnia moje ciało.
Zasypiam i budzę się
patrząc na jej wszechobecną twarz
Zapadam w letarg
odpływam myślami
gdybam końca.
Rozpatruje ucieczki...
czy tchórzostwo też odwagą ?
Wezmę ją za rękę
wszak od wieków mą towarzyszką
Pójdę skosztować nieznanego
Dwie siostry umiłowały mnie ….
Komentarze (2)
...też moje siostry..
wiersz wstrząsa swoim wyrazem ale dwie siostry niech
zaczekają na kiedyś Wiersz wzrusza Bardzo ładny +