Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Śmierć na rowerze

dzięki siostro, Ewa Kosim za sugestię :)

Śmierć na rowerze

Wiecie - śmierć mi się przyśniła,
że na rowerze pędziła.
W kapelusz się przyodziała
i tak dziwnie wyglądała.
Na rowerze pochylona,
pędem gnała rozwścieczona.
Wcale kosy też nie miała,
z nosa laserem strzelała,
a gdzie padł promień, tam legł trup
i nos jej sterczał niczym dziób.
Jak się wściekłam o te zgony,
w pogoń za nią przez zagony,
aż się do mnie odwróciła,
krok do przodu postawiła.
Wtedy jej nie urągałam,
tylko przed nią spierniczałam.
I zaczęła mnie namierzać,
a ja przed nią szybko zwiewać.
Wyskoczyłam na ulicę
i w panice głośno krzyczę.
Znak dojrzałam na zakręcie,
że trzydzieści i nie więcej,
przydepnęłam na pedały,
ino tylko zapiszczały.
Jakieś światło mi błysnęło,
w głowie mi się rozjaśniło,
że banana mam w kieszeni,
mogę jeszcze los odmienić.
Wyrzuciłam go za siebie
i już byłam w siódmym niebie.
W poślizg wpadła na rowerze,
mówię wam do dziś nie wierzę.
Wszystko z tyłu zatrzeszczało,
mrowie mnie obeszło całą.
Jak się strasznie wyrąbała,
tylko gruchot usłyszałam.
Szmata jej się zaplątała,
prosto w szprychy się dostała.
Czachę miała podrapaną,
lewą nogę też urwaną.
Więcej na nią nie patrzyłam,
bo zwyczajnie się zbudziłam.

W tydzień o niej zapomniałam,
z sąsiadkami się pośmiałam.
A tu nagle w dzień wypłaty,
przyszły mi aż dwa mandaty.
Niemożliwe, nie uwierzę,
ale mam to na papierze.
Osiem stówek do zapłaty,
mogę spłacić też na raty.
I tam zapis, znów nie wierzę
- prędkość światła. Na rowerze?!
Przebieranki, za prędkości
i za rozrzucanie kości...
Prędkość zgoda, moja wina,
ale kości... - jej przyczyna.
Zapłaciłam dwa mandaty,
rozłożyli mi na raty.
Długo nad tym nie myślałam,
jeden mandat zachowałam.
Przyjdzie kiedyś czas rozliczeń,
z odsetkami jej policzę.
Niech mi dobrze liczy życie.


Elena Bo

autor

Elena Bo

Dodano: 2015-08-25 15:41:53
Ten wiersz przeczytano 5048 razy
Oddanych głosów: 56
Rodzaj Groteska Klimat Wesoły Tematyka Śmierć
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (186)

Elena Bo Elena Bo

Dziękuję Panowie :)

karat karat

Bardzo fajnie! Pozdrawiam!

andrew wrc andrew wrc

super satyra...gratuluję wyobraźni na wesoło:)
pozdrawiam

Elena Bo Elena Bo

filutek82, piotr majowy, marisyl, 44tulipan, dziękuję
Pięknie za zajrzenie i koment :)

Elena Bo Elena Bo

(OLA) również kłaniam się gwiazdko :)

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Wiersz twój zmienił całkowicie moje spojrzenie na
śmierć.Rewelacja!!!!! szmata w szprychy, bo też na
rower trzeba się ubrać odpowiednio a ona nie taka
jednak sprytna.Pozdrawiam.

(OLA) (OLA)

Eleno - dziękuję za wyrozumiałość...dobranoc słonko:)

Elena Bo Elena Bo

Dziękuję Wszystkim za czytanie. Dobranoc :)

filutek82 filutek82

Rety, teraz wiem, dlaczego niektórzy umierają we śnie.

Śmierć na rowerze jest szybsza niż pobudka.
Fajnie się czyta.

Elena Bo Elena Bo

ależ (OLA), to nic, że pomyłka. Dla mnie bardzo miła
:). Wiesz ja z Tadeuszem lubimy siebie czytać
wzajemnie. Chyba podobne poczucie humoru, cenię go za
to bardzo, że pomimo problemów ze zdrowiem, umie
jeszcze kipieć żartem :)

(OLA) (OLA)

Eleno - sorry już napisałam do admina aby usunął ten
komentarz:(
Pozdrawiam Ola.

Elena Bo Elena Bo

do misiala, masz rację, ale żeby się dobrze bawić, a o
to tutaj chodzi, nie zawsze trzeba sięgać wyżyn
:)Potrafię też inaczej :)

Maria Sikorska Maria Sikorska

fajna treść, dość zabawna, chociaż według mojego gustu
za dużo częstochowy, bo wiem, że można się jej obyć
malując takie obrazki

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »