Śmierć upodlona
kiedy wszechświat umiera w samotności
gasną wszystkie gwiazdy
chłód śmierci kruszy najtwardsze
kryształy
po kres ciemności
po koniec którego nigdy nie ma
na chodniku umarł człowiek
istota niepowtarzalna
upodlona
nikt nie dał złamanego spojrzenia
poskąpiono mu odrobiny obojętności
Z tomiku ,,To tylko wszystko,,
autor
Mirosław Madyś
Dodano: 2019-03-13 08:10:21
Ten wiersz przeczytano 1315 razy
Oddanych głosów: 17
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (29)
nikt nie dał złamanego spojrzenia
poskąpiono mu odrobiny obojętności
Bywa i tak.
Serce zapada w suchoty. Tylko westchnąć , nawet może
zapłakać, póki czas. Pozdrawiam serdecznie.
Iris& - dziękuję za komentarz:) Pozdrawiam :)
Przykre ale prawdziwe...
Pozdrawiam wiosennie:)
A ja dziękuję za wizytę i komentarz u mnie. :)
Życzę Tobie udanego weekendu.
koplida - dziękuję i pozdrawiam :)
Sławomir.Sad - dziękuję za wnikliwy komentarz:)
Pozdrawiam :)
Znieczulica przybiera na sile.
Wyższym stopniem pogardy dla człowieka od obojętności
jest jej brak.
Znakomity wiersz.
Takie życie.
Akaheroja - dziękuję za komentarz:) Pozdrawiam :)
obojętność wobec cudzego nieszczęścia upadla
AMOR1988 - tacy już bywamy. Dziękuję za komentarz i
pozdrawiam :)
Tak to już bywa :)
sarevok - dziękuję za komentarz:) Pozdrawiam :)
Nigdy nie wiadomo jak to będzie ;) pozdrawiam i głosik
zostawiam +